Zgromadzenie Małych Sióstr
Bożej Opatrzności

Mapa

Adres:
Dom Zakonny Zgromadzenia Małych Sióstr Bożej Opatrzności
ul. Cedrowa 31
15-798 Białystok

Telefon: 85 654 40 20

  Witaj! To znowu ja – postulantka Marta :) Minęło już 5 miesięcy od mojego przyjazdu do Rzymu i mojego ostatniego wpisu. I szczerze mówiąc jestem szczęśliwa. Szczęściem i radością napełnia mnie m.in. przekonanie, że jestem na właściwej drodze, którą prowadzi mnie Jezus, poczucie sensu, piękno naszego charyzmatu i tak częsta myśl pełna zachwytu i zadziwienia: „Jezu, jak Ty mnie kochasz”.

Przed wyjazdem myślałam, że jest on przede wszystkim poświęceniem, które jednak muszę podjąć, jeśli chcę wstąpić do tego Zgromadzenia. I fakt – jest to poświęcenie, w końcu wyjechałam z Ojczyzny, w której została moja rodzina i przyjaciele. (Warto podkreślić, że jestem typem domatora, dla której bliscy byli zawsze najważniejsi i nigdy wcześniej nie przyszło mi do głowy, żeby wyjechać za granicę.) Jednak teraz na każdym kroku widzę, że jest to łaska o wiele większa niż poświęcenie. A Pan Bóg co raz szykuje jakieś niespodzianki :) I ma ku temu wiele możliwości, biorąc pod uwagę to, że otrzymuję formację w samym Rzymie. Przykład jeden z wielu: papież Franciszek, jako biskup Rzymu, wizytował parafię, do której należy nasz Dom Generalny i ja miałam łaskę uczestniczenia w tym wydarzeniu. Idealne dla mnie jest nie tylko miejsce, ale też czas – jak bardzo ubogaca okres mojej formacji trwający właśnie Rok Życia Konsekrowanego.

Niedawno zamieszkałam z nową wspólnotą. Z Domu Generalnego przeprowadziłam się do drugiego domu w Rzymie: „Madonna della Salve”. I jest to kolejna łaska, bo ten dom założyła sama Matka Teresa Michel i była w nim obecna nie tylko duchowo, ale też fizycznie. W pięknej kaplicy jest figura Matki Bożej „Salve”, do której Matka Założycielka miała szczególne nabożeństwo.

Jest to kolejny etap mojej drogi, pełnej łask i nowych możliwości, ale też pełnej wyzwań. Dlatego, biorąc przykład z Papieża Franciszka, proszę, módl się za mnie. Módl się, bym mogła być prawdziwie narzędziem w ręku Boga, bym pełniła zawsze Jego wolę i niosła Jego Miłość każdemu potrzebującemu.

A jeśli Ty też czujesz, że Jezus Cię wzywa na tę niesamowitą przygodę życia zawsze z Nim i dla Niego na drodze powołania zakonnego – odwagi. Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku :)

Pozdrawiam, Marta